środa, 26 grudnia 2012

six.



hej, wiem dzisiaj drugi dzień świąt, obiecałam przed świętami ale się nie udało dojść do komputera. SOO SORRY. na życzenia świąteczne za późno.  alee

Już historią są te święta,
wiele chwil z nich zapamiętam,
bo rodzinne one były,
serce moje ucieszyły.
A więc Święta mamy z głowy
wkrótce będzie Roczek Nowy,
niechaj będzie dla nas zdrowy,
dzielić szczęściem wciąż gotowy.


+++ nowy wygląd, podoba się ? 
++ wszelkie pytania do mnie lub do bohaterów możecie zadawać tu >>LINK<<
+ to jest ostatni rozdział I części. Następna część z życia Weroniki po Nowym roku. xx



events of the last week

wpisy z białego zeszytu Weroniki.
Sunday 22.12.2011

Niedziela ? taaak, niedziela pierwsza spędzona wspólnie z rodziną. No jeżeli rodziną można nazwać brata grającego w gry typu MMORPG i krzyczącego co chwila „żryj gruz cyganie!!”  i psa rasy labrador. No właśnie… przed świąteczna niedziela a ja mam posprzątać cały dom ugotować obiad i upiec trzy ciasta na święta, czy to nie za mało ? ZAMAŁO ! mam pilnować 9 miesięcznej Amelki- córki brata ciotecznego.  (jestem tak szczęśliwa że Piotrek znalazł sobie tak wspaniałą dziewczynę i ma z nią dziecko) Dobra dałam radę, przyszedł Jasiek i Gośka pomogli mi ! YAAAY ! a tak serio jestem wykończona. Do tego tamten pisze , tak chce się pogodzić nawet ma czelność wysyłać mi buziaki!   Soo tired

Monday 23.11.2011

Najgorszy poniedziałek w moim życiu ! mam takiego kaca jak nigdy ughh.. a czemu ? wczoraj poszłam z Jaśkiem na jakąś imprezę do jego kolegi upiłam się a teraz nic nie pamiętam ! dobrze że zostałam na noc u mojego kochanego bruneta inaczej miałabym szlaban do końca życia !

Monday 23.11.2011

Wróciłam do domu, nie mam już mdłości chociaż głowa jeszcze boli. To chyba taka kara …
Prawdę mówiąc to nie wiem co jest grane, ale wiem że dostałam opierdol że okłamuję mamę chociaż tego nie robię! mam szlaban na TV komputer i zabrała mi telefon. (jak dobrze że nie wie że mam laptopa mojego Michalskiego ! ^__^)

24.12.2011 Wigilia Bożego Narodzenia

Święta, święta święta….. po co one są ? Za każdym razem w kościołach i przy wigilijnych stołach jest rewia mody. Po co mam chodzić do jednej i drugiej babci ? nie mogę świętować narodzin Jezusa sama ?z rodzicami ?w domu ? nie, a te prezenty ? kupowanie ich wszystkim w rodzinie, przecież ja zbankrutuje! I to szukanie, „ a cioci to kupimy to ,chociaż to może będzie lepsze ?” to wszystko jest bezsensowne. Kupujemy prezenty bo narodził się Chrystus ? gdzie tutaj powiązanie ? sama nie wiem, ale skoro wszyscy sobie dają prezenty to ja też im coś dam, ale tylko tym najbliższym. Rano jak na przyjaciół przystało spotkałam się z Jaśkiem i Gośką. Długi spacer po parku, mm to kochamy. Wiecie co było najdziwniejsze w tym wszystkim ? to że spotkałam Adriana, mówił że właśnie do mnie dzwonił. Chciał zgody, tak ZGODY. Powiedział że jego zachowanie było dziecinne i nie chce uwaga cytuje „nie chcę stracić kogoś kto rozumie mnie i moje podejście do życia”. WEIRD. Potem wigilia u jednej babci, u drugiej babci. Po powrocie do domu pomimo tej całej świątecznej atmosfery czułam pustkę, weszłam na czat nie było go . To jasne są święta spędza je z rodziną, pokazały mi się wiadomości które do niego wysłałam przez ostatnie dni, naskrobałam
„hi, just want to wish you a Merry Christmas and I hope that one day I can hug you”
your little girl xo” I wcisnęłam wyślij.  Nie miałam nadziei że odpisze, ale chciałabym. No cóż, nie ma co się rozdrabniać MERRY CHRISTMAS XX.






~*~*~







27.12.2011 ~gdzieś pomiędzy Bradford a Londynem

Brunet kurczowo trzyma kierownicę, wciska jeszcze mocniej gaz. Ciekawe gdzie mu tak spieszno… Do Londynu zostało mu 2 godz drogi, a przed nim utworzył się wielki korek. Chłopak zaklął cicho pod nosem, w końcu tak bardzo mu się spieszyło. Do czego zapytacie … Do ukochanej, tak bardzo chciał ją złapać przytulić i nie wypuszczać. Nie widział jej cztery dni i chociaż ciągle wisieli na telefonie tęsknił za nią. Ale oprócz swojej dziewczyny miał też się dowiedzieć coś o dziewczynie która zawładnęła sercem jego przyjaciela …

~*~*~



26.12.2011 ~ Mullingar, Co. Westmeath, Ireland

Uradowany blondyn wchodzi na swój przenośny komputer, dzięki świętom nie rozżala się nad tym że dziewczyna którą darzy uczuciem nie do końca zidentyfikowanym przez niego samego nie daje znaków życia. Wchodzi na jeden z popularniejszych portali społecznościowych i pisze krótkie życzenia 

„Merry Christmas everyone ! Hope you have lovely times with your family !”. 

Po niecałej minucie jego Interactions są przepełnione. Są święta, ale on nie ma ochoty uszczęśliwić kilka osób klikając mały przycisk “follow” w ich profilach. Zagląda na jeden z komunikatorów, wiadomości od przyjaciół, życzenia, pytania o samopoczucie. Wszystko jak zawsze. Chwila wahania, chłopak najeżdża kursorem na zakładkę chatu. Podświadomie jego palec przyciska mysz. Otwiera się okno. „16 new messages”. Trzy zdania, a zapierają dech. Czyta wszystkie po kolei.

Przeprosiny

Przeprosiny

Prośba o jaki kolwiek znak

Zwykłe hej

I to ostatnie.
„hi, just want to wish you a Merry Christmas and I hope that one day I can hug you”

Tak bardzo chciał ją znaleźć, ale jak ? Nie wiedział o niej nic. Dosłownie. Co jeszcze można zrobić ? …

2 komentarze: